O SCENARIUSZU, KTÓRY ODŁOŻONO DO SZUFLADY (Aleksei Popogrebski)

Jury 60. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie Srebrnym Niedźwiedziem za najlepsze zdjęcia uhonorowało operatora filmu „Kak ya provel etim letom” („How I Ended This Summer”), Pawła Kostumarowa. Równorzędna nagroda aktorska powędrowała do dwójki aktorów odtwarzających w filmie główne role – Seregia Puskepalisa i Grigory’ego Dobrygina. W Berlinie udało się porozmawiać z reżyserem, Alekseiem Popogrebskim – jego film wchodzi obecnie na ekrany polskich kin.

How I Ended This Summer

(….) Powiedziałeś, że zwykle reżyserujesz rękami, nie używając nadmiaru słów. Oczywiście od razu pojawiły mi się przed oczami filmy Andrieja Tarkowskiego. Czy jako młody rosyjski reżyser poddajesz się wpływom autora „Stalkera”?

Bez wątpienia Andriej Tarkowski jest doskonałym, wybitnym reżyserem. Jednak kiedy robię film, stawiam sobie zupełnie inny cel, niż on. Tarkowski tworzył parabole, używał niemal biblijnych odniesień, mitów, symbolicznych obrazów i koncepcji. Ja chcę opowiadać konkretne historie na temat konkretnych osób. Dopiero na ich podstawie widzowie mogą tworzyć jakieś generalne idee czy doszukiwać się w filmie naddanych konceptów. Nie staram się odgórnie umieszczać w filmach górnolotnych teorii filozoficznych, to nie działa. Kiedy oglądam film skonstruowany w taki sposób, po kilku minutach zaczynam odczuwać ciążące przesłanie, które chce mi przekazać reżyser. I wtedy zupełnie się od tego odcinam. W swoich filmach chcę patrzeć na ludzi i pokazywać ich zmagania ze sobą i światem. Wierzę, że przyglądając się detalom, można przekazać ogromne przesłanie. Ale ono nie może być reżyserowane. Może się pojawiać tylko wtedy, kiedy określony widz dostrzeże je w obrazie.

Umieszczasz swoich bohaterów w niemal zupełnie pustej przestrzeni. W ten sposób każdy gest czy grymas twarzy staje się podwójnie widoczny. Każda emocja wybrzmiewa dużo silniej…

„How I Ended This Summer” jest zupełnie inny od mojego poprzedniego filmu. W „Simple Things” opowiadałem historię lekarza pracującego w miejskim szpitalu. Akcja obfitowała w różnorodne sytuacje, film miał wielu bohaterów. Obecna produkcja skupia się na dwóch osobach odizolowanych od świata, ponieważ chciałem się zastanowić, co się dzieje, kiedy człowiek zostanie wyrzucony poza cywilizację. Gdy nie będzie musiał przestrzegać konwencji narzuconych przez konieczność współistnienia w społeczeństwie i znajdzie się w miejscu, gdzie życie i śmierć będą rozumiane w innych kategoriach. Bohaterowie musieli znaleźć się w izolacji, na wyspie. Głównym celem podczas zdjęć było odnalezienie prawdziwej stacji meteorologicznej, żeby w pełni doświadczyć życia w jej obrębie. Dlatego cała ekipa filmowa spędziła na Czukotce trzy miesiące. Film był zaś kręcony chronologicznie, więc ewolucja postaci wiązała się z przemianami, jakie zachodziły w aktorach podczas rzeczywistego pobytu na stacji (…)

Całość wywiadu – Stopklatka.pl

Recenzja filmu

Reklama

~ - autor: Anna Bielak w dniu 18 stycznia, 2011.

Jedna odpowiedź to “O SCENARIUSZU, KTÓRY ODŁOŻONO DO SZUFLADY (Aleksei Popogrebski)”

  1. Do you have a spam issue on this blog; I also
    am a blogger, and I was wondering your situation; many of us have
    created some nice procedures and we are looking to swap strategies with other folks, be sure to shoot me an e-mail if interested.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

 
%d blogerów lubi to: